Czas na podziękowania! W tym roku będzie ich dużo!
Najpierw dziękuję tym, którzy w maju i czerwcu na hasło: "Bazę Gorc da się rozbić w epidemii" nie postukali się w łepek, tylko wsparli słowem i działaniem, szczególnie Pestkowi, Miśkowi i prezesowi Adrianowi :)
Dziękuję wszystkim, którzy przyjechali i pomagali na rozbijaniu, choć wszystko było niepewne i nie do końca wiadomo było jak to będzie.
Dziękuję tym co sprawnie i szybko bazę zwinęli!
Dziękuję kursantom, którzy mimo braku obowiązkowych praktyk na bazie się zjawili!
Dziękuję wszystkim, którzy bazę odwiedzili na chwilę lub dłużej i wsparli jej działanie w jakikolwiek sposób. Szczególne podziękowania dla "ludzi bezdomnych" z Lubania i Radocyny. To było przefantastyczne Was widzieć na Gorcu!
Przede wszystkim dziękuję wszystkim bazowym, którzy mimo niepewności podjęli w tym roku bazowe wyzwanie i koronowe ryzyko, byli to:
Pestek, Kazek Stagrowski z ekipą, Maria "Kfiatek" Kwiecińska (bazowanie podwójne i awaryjne oraz meega pomoc poza bazowaniem), Paweł "Misiek" Miśkowiec, Anita Chmiel (bazowanie awaryjne), Gosia Amanowicz (bazowanie awaryjne), Hubert Walusiak i Wojtek Sadowicz.
Podziękowania należą się też osobom, które choć nie bazowały formalnie, na bazie siedziały dłużej i bardzo, bardzo, bardzo pomagały bazowym. Są to:
Mikołaj Korzeń, Jurek "Hrabia" Grębosz i Ela Migas,
a także Ewa i Ala Kowalskie, Ania Spasiewicz i Adrian Dudziak.
I na koniec podziękowania dla Was, Turystów, za to, że przyszliście na bazę, cieszyliście się tym, ze jest i z wyrozumiałością stosowaliście się do epidemicznych obostrzeń.
I na koniec podziękowania dla Was, Turystów, za to, że przyszliście na bazę, cieszyliście się tym, ze jest i z wyrozumiałością stosowaliście się do epidemicznych obostrzeń.
To był dobry sezon!